• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

tlekomunikacja

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005

Archiwum wrzesień 2007, strona 6


< 1 2 3 4 5 6 7 8 >

przemek

Nie miałem przez parę dni snów, tzn nic nie pamiętam. Aż do wczoraj, gdy miałem cos niesamowitego związanego z kosmosem. Niestety kumpel zadzwonił i mnie obudził, wiec mało pamiętam. Z tego jednak co zapamiętałem był niezły bigos ;-) Śniło mi się ze podróżuję w kosmosie jakaś sonda, statkiem kosm. razem z jakim facetem i kobieta. Mieliśmy wiele przygód, ale jedna mi utkwiła w pamięci szczególnie. Cos było nie tak ze statkiem, nie mogliśmy wylądować, wiec wyskoczyłem ze statku - który leciał, bez kombinezonu, jak stałem - z kotwica w ręku, taka jak na statku morskim, i próbowałem ja zaczepić o glebę planety, pamiętam ze piętami stop szorowałem o ziemie ciągnięty lina razem z kotwica, wreszcie zaczepiłem na samym skraju planety (ciekawa sprawa, koniec planety????). No ,niezły odlot, wszystko działo się bardzo realistycznie, kolory jak w kinie albo i lepiej. Przygód było wiele, ale niestety zostały urywki, szkoda ;-(((((((((((((
hacking forum
działania - wyskoczyłem bez kombinezonu w próżnię
znaki formy przede wszystkim - kotwica za statkiem kosmicznym, skraj
planety, ten statek tez był jakiś dziwny, jak z kreskówek dla dzieci
kontekst - raczej nie zapowiada mi się lot w kosmosie ;-)
było tez znaki świadomości - miałem jakieś niezwykle moce, niestety nie pamiętam dokładnie co, cos z wydłużanie rak, ale nie wiem moich czy manipulatorów mechanicznych
26 września 2007   Dodaj komentarz

przemes

Miałem taki sen. Stałem gdzieś na moście z paroma osobami i jedna z nich, koleś wpadł do wody. wskoczłem wiec za nim do wody, zacząłem nurkować i na głębokości jakiś 2óch metrów zobaczyłem go. nie ruszał się jednak jakby już się utopił, z tym ze trwał w pozycji pionowej. chciałem wiec chwycić go i wypłynąć z nim na powierzchnie, lecz w jego ciało weszły jakieś duchy i w ogóle nie mogłem ruszyć go z miejsca. Gdy tak próbowałem, duchy te, koloru zielonego ze strasznymi twarzami zaczęły wchodzić w moje ciało i powoli czułem jakby moje ciało stawało się sparaliżowane. Pomyślałem ze gdy będę próbował pomoc kolesiowi sam się pogrążę, wiec zaczepem uciekać. Początkowo nie mogłem się ruszyć, lecz w końcu, z trudem udało mi się i wypłynąłem na powierzchnie.
Lockpicking forum
Straszny, masakryczny sen! podejrzewam w sumie co może oznaczać i wszystko by się zgadzało. zastanawiam się jednak czy ja oby nie stchórzyłem?

znaki snu: - świadomości (strasznie się balem pod woda), - kontekstu (nigdy nie byłem nad jeziorem o takim krajobrazie, kontakt ze duchami)
formy (koleś wewnątrz którego widzilem zielone duchy)
26 września 2007   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 6 7 8 >
Swistak666 | Blogi