• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

tlekomunikacja

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005

Archiwum wrzesień 2007


< 1 2 3 4 5 6 7 8 >

pasqda

Bardzo fajny ten Twój sen, w którym jesteś wesołym bożkiem i przyznaję, że jestem bardzo ciekawa twojej interpretacji:).

Teraz ja opiszę swoją senną historię;)
W tym śnie uwikłana byłam w jakieś dziwne, smutne i pełne cierpienia historie związane z moimi bliskimi, byłam bardzo nieszczęśliwa i bezsilna. Czułam, że jestem pokonana i już nic nie ma sensu. I tak się stało, że spotkałam właśnie wesołego bożka jednak nie wiedziałam, że nim jest ponieważ przebrał się za człowieka. Nie wyróżniał się od innych oprócz tego, że biło od niego szczególne ciepło i wrażliwość no i był nieprzeciętnym wesołkiem;) było mi dobrze jak nigdy dotąd, był jak dobry starszy brat, przebywanie w jego towarzystwie było najcenniejszym darem. W końcu jednak zdradził mi kim jest na dowód tego pokazał parę cudów i powiedział, że pomylił się, wydawało mu się, że również jestem pomniejszym bóstwem i wiązał ze mną pewne nadzieje niestety bardzo się rozczarował i nazwał mnie upadłym aniołem. Czuł się trochę winien bo jak sam stwierdził również czuł się ze mną dobrze i chciał mi to jakoś wynagrodzić. Dał mi parę wskazówek i oznajmił, że jeśli nie spełnię jego warunków w ciągu określonego czasu to nie chce mnie znać i dodał jeszcze, że i tak nie wierzy że samej mi się to uda i nie za bardzo mu na tym zależy ponieważ jestem czy raczej stanę się (tak powiedział) zbyt zepsuta i zniknął.
lockpicking forum
sen 2
wiążę sznurówki i widzę, że znajduję się w przedsionku wiejskiej chaty, jest pusta i bardzo czysta. Wchodzi grupa ludzi przechodzą do innego pomieszczenia, nie zwracają na mnie uwagi i nagle zauważam naguala, zatrzymuje się i patrzy na mnie surowym wzrokiem i nagle znajduję się przed chatą w oddali widzę miasteczko, zamiast domów stoją baraki nagle siedzę w jednym z baraków jest tu dużo ludzi wszędzie wiszą jakieś szmaty, panuje nieporządek. Siedzę z kimś na łóżku prowadząc rozmowę, śmiejemy się i mimo tego bałaganu jest ciepło i sympatycznie.
26 września 2007   Dodaj komentarz

grzechu

Znajduje się na działce. Nie poznaje jej a jednak uważam, ze należy do mnie. Na działkę zjawia się policja i mówi, ze przywłaszczyłem sobie cześć nie należąca do mnie, która obejmuje leśna drogę. A skargę na mnie złożył jeden z moich sąsiadów. Chce im udowodnić, ze to stek bzdur. Jako, ze nie mam żadnej miarki zaczynam mierzyć działkę krokami. Pokazuje policjantom, ze działka jest dobrze ogrodzona a leśna ścieżka za nią jest dostępna dla wszystkich. Wkurzony na sąsiada, ze wywinął mi taki dowcip zamierzam go odwiedzić, jednak on wyrasta jakby z ziemni i stoi delikatnie na mojej części, która z tej strony jest nieogrodzona. Okazuje się nim, ze tak ujmę tzw. mlody-starzec. A ja uznaje go za brujo choć nie wiem czy jest nagualem. Przepycham go na jego cześć działki i mowie mu, żeby więcej takich numerów nie odstawiał ani żeby nie wchodził na moja cześć działki. To oświadczenie wywołuje u niego śmiech nie złośliwy lecz tak jakbym powiedział cos zabawnego. Budzę się.
Dopiero po obudzeniu przypomniało mi się, ze na mojej działce niczego nie było, a na jego stal mały drewniany domek. Całość znajdowała się albo przy lesie, albo w nim.
telekomunikacja forum
Znaki kontext: Spotkanie z brujo Interpretejszon ;): Wydaje mi się, ze cale to zajście ma ukazać mi to co wiem od dawna tzn: Krocze własna ścieżka i nikogo nie dopuszczam do mojego świata, potencjalnych wścibskich delikatnie wypraszam ;). Jednak brak domu na mojej działce nie wiem czemu odczytuje jako duchowa pustkę, która wskazał mi w przedziwny sposób ów starzec.
26 września 2007   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 6 7 8 >
Swistak666 | Blogi