• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

tlekomunikacja

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 30 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005

Archiwum październik 2006


< 1 2 >

48

Wakacje to powszechny zastój we wszystkich dziedzinach życia. U mnie przeciwnie, życie nabrało takiego tempa, że niedługo dostane zadyszki. Od ostatniego wpisu zdążyłem napisać 50% pracy ( pesymistycznie to 20% ). Oraz spędziłem 2 tygodnie poza domem. Tydzień pracy a potem tydzień wypoczynku, tym sposobem mam energie dopisania i to co lubię górki i inne przyjemności. Mimo że czasami dopadają mnie czarne myśli to szybko je odpędzam. Byle od pierwszego skończyć pisanie i potem miesiąc na przyjemności. Staram się pisać nawet na wyjazdach i przez to rzadko kiedy zaglądam na Internet, po wakacjach się poprawie. Opisze parę wakacyjnych przygód a jest ich już wiele.
Jeszcze kilka słów o mojej nowej pasji – paralotnie. Przyznam się, że od zawsze miałem mały lek wysokości. Nie wstydzę się przyznać, wstydem było by nie pokonanie go, a ja latam wiec to zrobiłem. Może w poziomie sto metrów to niewiele ale w pionie to bardzo dużo. Adrenalina szumi w żyłach, wiatr w uszach a w głowie tylko jedna myśl jak najdłużej zostać w powietrzu.
Plecak spakowany, jeszcze dwa rozdziały i w górki, a jak będzie wiało lekkie południe to w górki na glajty.
Bluehacking Carding Wytrychy Lockpicking Forum
30 października 2006   Dodaj komentarz

46

Do wtorku musze napisać 40 stron pracy. Zadanie wręcz niemożliwe , biorąc pod uwagę że od rana siedzę przed pustą kartką.
Życie się uspokoiło, żadnych trudnych decyzji, żadnych zmartwień, tylko praca i praca i praca. Po pięciu latach studiów to nic nowego. Do końca czerwca też nic nowego nie będzie.
Tak, latałem na paralotni. Raczej piętnastometrowy skok, ale na początek to zawsze dużo. W wakacje będę miał więcej czasu aby ścigać to marzenie.
Tak jak po maturze się czuje, że już za chwile będzie się dorosłym, studentem. Że wszystko będzie człowiekowi można, żadnych ograniczeń, całkowita wolność. Tak teraz kończąc studia mam odczucie że za chwile wyrosną mi siwe włosy. Że zostanę przykuty do jakiegoś biurka w szarym wieżowcu, Że z dnia na dzień zmienię się w starego zrzędziałego dziada. Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie. Bo w końcu mam większe szanse na zostanie bezrobotnym ;)
Polskie Forum Underground
03 października 2006   Dodaj komentarz
< 1 2 >
Swistak666 | Blogi