• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

tlekomunikacja

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • Stacje Bazowe GSM UMTS

Archiwum

  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005

Najnowsze wpisy, strona 12


< 1 2 ... 11 12 13 14 15 ... 50 51 >

tomasz

sen1
byłem w jakimś internacie akademiku(?), spotkałem grupę znajomych, młodych ludzi, gadaliśmy, przekomarzaliśmy się potem widziałem ich emotikony na GG - b. dziwne, inaczej tez je odczytywałem - mówiły więcej niż w rzeczywistości. *świadomość - czytałem z emotikon więcej niż na jawie - mówiły co kto robi, w sposób 'dynamiczny' *działania *forma - inny wygląd tych emotikon, większe, bardziej kolorowe, ładniejsze *kontekst - w pokoju w akademiku internacie – nigdy nie mieszkałem studiujac/uczac się, tym bardziej teraz.
sen2
Byłem w pokoju z jakimiś 2 klientami, którzy przynieśli kasę w worku, oprócz mnie była tez jedna znajoma z pracy. Cos tam gadaliśmy z nimi, potem miąłem policzyć ta kasę. Znalazła się tam tez jakąś dziewczyna, która przyniosła kukurydze - piękne duże, złote kolby - miałem się tym zając, wrzuciłem wszystko do mikro (stały chyba ze 3, 4) i mowie do niej ze wyjdzie popcorn, na co ona grymasi ze nie chce. Mowie żeby w takim razie wysuszyć na powietrzu. Wychodzę do drugiego pokoju i jestem 'w domu'. Siedzi rodzina - ojciec, kuzynki, ktoś jeszcze. Siadam na kanapie i oglądamy jakiś konkurs, festiwal - właśnie śpiewa A.M.J, niestety ma słabo nagłośniony wokal, reszta instrumentów tez słabo, mowie o tym głośno, poza tym tańczy dziwnie, dynamicznie, niby ma to być zmysłowe, ale efekt odwrotny. Piosenka się kończy obracam się w lewo i patrzę na wujka - wygląda b. dobrze, siedzi spokojnie, w tym momencie sobie przypominam - przecież on nie żyje... wiec to jest LD!!! - Ale przecież wszystko takie realne! - miałem tez taki przebłysk. (włączyła się tez melodyjka podobna w klimacie do motywu z Różowej Pantery i była ciągle, aż się nie zacząłem budzić) Od razu podlatuje do niego - chce się przywitać, b. Się cieszę ze go widzę - krzyczę - Wuuujeek! Robi trochę zdziwiona minę i odpowiada cześć i podaje mi rękę. Patrzę na niego i się cieszę, potem biorę go za rękę i chce go wziąć i połatać za oknem - wykorzystać LD, wtedy jednak 'wypadam' ze snu, jeszcze mi mignął teren za oknem raz w dzień, raz w nocy (tak jakbym nie mógł się zdecydować jak ma być za oknem, zawahałem się). Już wiem ze za chwile się obudzę, pustka, widzę jedynie jakiś kolor ciemnogranatowy, otwieram oczy i się budzę. znaki snu *świadomość - podniecenie, radość, po tym jak zorientowałem się we śnie - stałem się b. lekki, latanie stało się naturalne *działania - wrzucenie świeżej kukurydzy do mikro, tańcząca AMJ, przejście korytarzem z pracy do domu. *kontekst - w innym miejscu w pracy, 3 mikrofalówki w pokoju, dziewczyna przynosząca kukurydze, s.p. Wujek *forma - takiej wypasionej kukurydzy jeszcze nie widziałem, zmieniony wygląd AMJ, śpiewającej w TV, inny układ pomieszczenia w pracy.
telekomunikacja forum
Dodam ze słuchałem ok 23.45 Bwgena, (LD ok 8 rano), ok 6 rano medytowałem (tzn spałem :), przez parę min z intencja by mieć jasny sen. No i jestem happy!
26 września 2007   Dodaj komentarz

tomash

siedzę z kolega w drewnianym domku z nami 2 dziewczyny, które jak czuje chcą nas zatrzymać przy sobie. Wychodzimy na zewnątrz na słowo - chcemy dziś połatać ale one się boja ze to niebezpieczne. Potem wracamy, kolega kombinuje cos z puszkami z piwem (chowa je), jedna się przewraca głośno, ktoś na zewnątrz (2 osoby) to słyszy -tłumacze o co chodzi przez okno. Wychodzę na dwór z 2 dziewczynami, czuje niepokój wracam - by przekonać się ze cos stało się z kolega który został, niby siedzi (ciało) ale zniknął gdzieś w jakimś wymiarze. Jest to straszne, takie 'a nie mówiłyśmy' tych dziewczyn - zaczynam się bać o niego. Z 2giej strony cos tu nie gra mowie sam do siebie głośno CO JEST? i przez to się budzę.

sen 2
byłem w pracy i znajomi wołali mnie bym się z nimi pobawił ale przez wyjaśnianie spraw służbowych nie mogłem tego zrobić - mieliśmy jakąś kontrole, byłem zbyt zajęty:( Potem budząc się, kapnąłem się ze dziś (wczoraj) skończyłem prace i niemożliwe żebym wieczorem był w robocie.

znaki snu
*Świadomość - strach, balem się o kolegę, o siebie, bardzo chaotyczne zachowanie w pracy, nerwowe
*Działanie - miąłem zamiar połatać, dziwna sprawa ze zniknięciem kolegi
*Kontekst- wieczorem w pracy, znajomi w pracy, pies na górnym piętrze
*Forma - dziwny wygląd kumpla, zmieniony układ pomieszczeń,
korytarzy w pracy
świadomość - brak
lockpicking forum
ponadto zauważyłem, więcej emocji w 2 ostatnich snach, skrywanych na co dzień, jestem zadowolony ze znalazły
ujście we śnie.
26 września 2007   Dodaj komentarz
< 1 2 ... 11 12 13 14 15 ... 50 51 >
Swistak666 | Blogi