szescdziesiat 6
na wstepie chcial bym przeprosic za dluga nieobecnasc w blogowym zyciu i podziekowac za pamiec. Nie skladam zadnych obietnic bowiem moje postanowienia zmieniaja sie co chwila. Tylko jedno jest pewne ....
wracam do kraju - i w domu usilnie bede probowal ulozyc sobie zycie. Anglia, Szkocja i Irlandia sa piekne - na chwile. Gdyz codziennie zjada cie niewidzialna choroba - tesknota za domem. I ktoregos dnia budzisz sie martwy psychicznie, bez ochoty do zycia, bez nadzieji. Jedyne lekarstwo na ta chorobe to powrot do domu. A moj dom jest w Polsce.
Tak wiem - ciezko znalezc prace, ciezko przetrwac do pierwszego ale, tu w angli moze mam pieniadze, a tam w polsce wszystko inne. Wiec pomiedzy "byc a miec" wybieram byc.
Swieta w domu tak jak zawsze bylo i mam nadzieje bedzie.
ps. nie mowcie moim kumplom bo im podsunolem zupelnie inna bajke - ze nie wracam ale wyjezdzam w misja badawcza na biegun poludniowy ;) .... uwierzyli.
Telekomunikacja GSM i Underground Forum