trzydziesci 1
Przed chwilą padał śnieg, może to dobrze bo przypomnę sobie jak wyglądała zima. I może znikną te dziwne wiosenne myśli. Chyba na wiosnę u mnie oprócz chęci posprzątania pokoju ( to tylko chęci ) obudziły się dawno zapomniane zwierzęce instynkty. Jak przedtem wzrok leciał mi tylko za kilkoma przedstawicielkami płci pięknej , to teraz oglądam się za większością. A w głowie tylko jedna myśl, zdzielić maczugą po głowie i zaciągnąć do jaskini. Chwila... ja nie mam jaskini. Widać to jakiś zapomniany pierwotny instynkt. A tak na poważnie, humor mi dopisuje. Mimo że jedyne zmiany to kolor jaki panuje na zewnątrz.