Zombi – dla mnie, współpasażerowie w metrze o szóstej rano, zbudzeni parenaście minut temu, goniący do marnie płatnej pracy, bez ochoty do życia. Dla mnie teraz każdy ranek jest wieczorem, każda noc dniem. Tak pracuje w nocy. Kilkanaście nocy przed powrotem do domu, dorabiam sobie i szkole się, gdyż doświadczenie może mi pomóc. Dla mnie noc to dostęp do Internetu, polskie radio, wiadomości o kraju. I spokój, cisza, nawet jeśli czuwam nad spokojem setek osób. Rano oni wstaną, rusza na zwiedzanie, spotkania biznesowe i na lotniska, a ja będę śnił o domu. Gdyż ktoś musi pracować aby ktoś musiał smacznie spac hacking forum